- 2014/03/14
Kolejny atak na dwujęzyczne tablice
Ostatni incydent w Jaszunach potwierdza niestety obawy wyrażone przez Europejską Fundację Praw Człowieka (EFHR). 11 marca b.r. zerwano polskie tabliczki z prywatnych budynków. Zaistniała sytuacja na Litwie, a mianowicie brak jasnej regulacji praw mniejszości narodowych, powoduje karygodne naruszenia podstawowych praw człowieka.
EFHR kilkakrotnie informowała społeczność, iż na dzień dzisiejszy nie ma żadnego wyroku sądowego ani decyzji instytucji rządowych, które nakazałyby mieszkańcom usunięcie napisów innych niż litewskie.
Dowolne wtargnięcie na teren prywatny bez zgody właściciela lub zerwanie tabliczki jest niezgodne z prawem. Każdej osobie przysługuje prawo ochrony majątku oraz wolność słowa. Mało tego – należy pamiętać, że dyskryminowanie kogokolwiek ze względu na rasę czy pochodzenie także jest karalne. Naruszenie podstawowych praw człowieka ma być rozpatrywane przez policję, a naruszyciel powinien ponieść odpowiedzialność nie tylko przed prawem, ale też rekompensować wyrządzoną szkodę właścicielom.
Osoby, których prawa zostały naruszone, powinny jedynie zgłosić o tym do policji i powiadomić o zajściu EFHR. Obojętności i pasywności poszkodowanych sprzyja brak świadomości prawnej społeczeństwa oraz władz, co podżega do nienawiści.
EFHR udzieli bezpłatnej pomocy prawnej wszystkim właścicielom dwujęzycznych tabliczek.
EFHR