- 2018/11/29
Decyzja sądu we Francji w sprawie pisowni imion i nazwisk
W listopadzie br. Sąd Apelacyjny w Bretanii (Francja) nie zgodził się z decyzją pierwszej instancji oraz orzekł, że w dokumencie dowodu osobistego może zostać wpisane imię „Fañch” (z literą ñ), która nie jest częścią alfabetu języka francuskiego. Chociaż język bretoński nie ma statusu języka urzędowego, a Francja sama jeszcze nie ratyfikowała Europejskiej karty języków regionalnych lub mniejszościowych, chroniącej i utrzymującej różnorodność językową w Europie, nie uniemożliwiła to francuskim sądom zarejestrowania imion i nazwisk w oficjalnych dokumentach w wersji oryginalnej. Decyzja ta oznacza zwycięstwo języka bretońskiego nad długimi próbami standaryzacji języka francuskiego, przy jednoczesnym negatywnym wpływie na język bretoński.
Decyzja sądu jest również znacząca w sprawach pisowni imion i nazwisk na Litwie. W 2000 r. Litwa bez wyjątków ratyfikowała Konwencję ramową o ochronie praw mniejszości, więc w taki sposób wyraziła zgodę o zapewnienie praw wymienionych w Konwencji. Niestety, do tej pory część przepisów nie została włączona do krajowego prawodawstwa, a od 2010 r. ogólnie nie istnieje już ważna Ustawa o mniejszościach narodowych na Litwie.
Ta luka prawna wciąż jest wypełniana przez sądy. Za pomocą Europejskiej Fundacji Praw Człowieka prawie czterdzieści osób skorzystało z okazji ujednolicenia niejednakowych nazwisk członków rodziny przez drogą sądową. Ewelina Dobrowolska, pomocnik adwokata, reprezentująca Wnioskodawców w sprawach oryginalnej pisowni imion i nazwisk, podkreśla, że Wnioskodawcy nie doświadczyli żadnych niedogodności – po wpisaniu nazwiska z „w”, „x” lub „q” w dokumencie stanu cywilnego, to nazwisko pojawia się również w Rejestrze Mieszkańców.
I chociaż ustawodawca nie jest zwolniony z obowiązku zagwarantowania praw mniejszości narodowych w ramach Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych, nadal można cieszyć się z tych przykładów, kiedy podejmowane są inicjatywy w celu rozwiązania problemu drogą sądową.